My first Animal book
listopada 08, 2018
Autor
|
Dawn Sirett
|
Projekt
|
Polly Appleton
|
Wydawnictwo
|
Dorling Kindersley
|
Cena
|
5.99£
|
Rodzaj
|
Normalna
|
Wiek
|
Brak danych
|
Książka
składa się z kilkunastu kategorii: zwierzęta domowe, farmerskie, robaki,
safari, dno morza, dżungla, ptaki, gady, zwierzaki z Australii, pustynne,
polarne, odgłosy zwierząt i zwierzęce dzieciaki. Na każdej stronie jest
kilkanaście podpisanych zwierząt, czasem są też opisane dźwięki jakie zwierzę
wydaje. Na każdej stronie są też zadania: wskaż zwierzaki z piórami, czy wiesz
w co zmieni się gąsienica, które zwierzę ma długą trąbę. Na każdej stronie
dziecko ma też odnaleźć zwierzę z zakładki.
Myślę,
że wystarczy sam opis, żebyście sobie wyobrazili jak bardzo ta książka jest
naszpikowana wszystkim. Zerknijcie jednak na
zdjęcie poniżej, żeby zobaczyć, że nie jest to niesmaczne. Zdjęcia są
bardzo ładne, a na okładce znajdziecie KILKADZIESIĄT linijek bardzo drobnym
druczkiem skąd te zdjęcia pochodzą (według mnie: szacun). Czcionka jest „inna”,
przez co przykuwa uwagę oraz zachęca do czytania.
Mała
za tę książkę oddałaby kilka innych… To jest prawdziwe dziecko kochające
zwierzęta, a ta książka ma jeden bardzo wielki plus: tu oprócz zupełnie
oczywistych kotków i krówek są patyczaki, kobry królewskie, dziobaki, moloch
straszliwy. Ma dwa lata, a nauczyła się wszystkich nazw owadów z książki.
Potrafi to też przełożyć na „życie” (byliśmy w mini zoo i faktycznie znalazła
patyczaki, pająki, świerszcze i „dzownice”).
Myślę,
że nie będzie niczym dziwnym, że chcę Wam polecić tę książkę. Jednak Ciotka
parę dni temu zwróciła mi uwagę na pewną zależność: książki, które do swojej
sieciówki zamawia Sainsbury są naprawdę fajne (tak, Ciotka też staje się pomału
krytykiem literatury dziecięcej). Tak jest i z tą pozycją.
0 komentarze