The Lost Treasure of the Sunken City
sierpnia 26, 2018
Autor
|
Martin Taylor
|
Ilustracje
|
Andy Catling
|
Inżynier papieru
|
Martin Taylor
|
Wydawnictwo
|
Little Tiger Press
|
Cena
|
Brak danych
|
Rodzaj
|
rozkładana
|
Wiek
|
Brak danych
|
Od
dawien dawna żeglarze opowiadają sobie o zatopionym mieście pełnym skarbów. Narrator
udostępnia nam mapę podwodnego świata i wysyła nas na przygodę. Po drodze czeka
nas masa wyzwań, musimy ominąć ławicę groźnych meduz, które mogą nas poparzyć w
każdej chwili, rekina, który niebawem będzie miał porę lunchu, elektryczne
węgorze, wielka kałamarnica i gang krabów. Kiedy jesteśmy już naprawdę blisko
skarbu i zaginionego miasta z otchłani wynurza się król oceanu. Nasz
przewodnik, nie jest już tak dzielny i proponuje abyśmy jak najszybciej
uciekali, zanim będzie za późno i odmęty staną się naszym grobem.
Grafika
jest wspaniała, naprawdę świetna. Wyskakujące obrazki są na bardzo wysokim
poziomie, inżynierem ponownie jest Martin Taylor. Kreuje on naprawdę fajny,
podwodny świat, który wciąga czytelnika w całości.
Zoja
musiała się oswoić z tą książką, groźne, wyskakujące potwory, to dla niej trochę
za dużo. Za to jak się oparzyła, to zaczęła ją doceniać. Jak już wiecie Zo
kocha wyrywać, gryźć i ogólnie demolować książeczki, które nie są pancerne.
Właśnie dlatego, ta książka leży poza jej zasięgiem rąk. Zmierzam do tego, że
bardzo często prosi mnie, żebym podała jej rekinka i żebyśmy ją obejrzały.
W
tej pozycji można się zatracić, tak jak w innych rozkładanych książeczkach tego
autora. Osobiście bardzo polecam. Jest o czym poczytać, jest na co popatrzeć. Przy małych dzieciach jednak trzeba uważać, żeby nic nie straciło macki, czy szczypców w ferworze czytania.
Inne
w kolekcji The Lost Treasure of the:
Mummy’s
Tomb, Dragon’s Cave
0 komentarze